Z Australi do Polski – Toyota HZJ 80
Jako właściciel Land Rovera (już drugiego i być może nie ostatniego:) nie mogę być posądzony o stronniczość. Ale cóż, nie można odmówić Toyocie solidności konstrukcji – szczególnie w serii HZJ. Tym razem przedstawiam samochód, który narodził się w Japonii, pół życia spędził w Australii by ostatecznie osiąść w Polsce, przy okazji zahaczając o Afrykę. Noooo, to mamy wyprawówkę pełną gębą!
Prezentowana Toyota jest samochodem przed, którym właściciel postawił trudne zadanie – ma równie dobrze jeździć na pustyni jak i w górach a w weekendy służyć jako praktyczne kombi. Paradoksalnie często łatwiej jest zbudować „monstera” do terenu albo campera niż pojazd uniwersalny.
Sami oceńcie jak udało się to Jerzemu? Zachęcam do wpisywania opinii.
Tradycyjnie jako post scriptum do filmu. Na półce czekają na montaż blokady ARB’a oraz instalacja kompresora. Jednocześnie dla szczególnie dociekliwych donoszę – progi są przykręcane do ramy, nie spawane.
Text i zdjęcia: Marcin Gerc