Wakacje za nami, dzieciaki w szkole, rozpoczynamy kolejny sezon spotkań Passion4travel.pl … Proszę Państwa to będzie 4 sezon! Tak, tak już czwarty !
29 września 2013 o godz. 20:00 zapraszam do Klubu Harenda, Krakowskie Przedmieście 4/6, abyście posłuchali tym razem o mojej wyprawie do Rosji, którą odbyłem w sierpniu tego roku.
To nie będzie opowieść o przekraczaniu rzek metrowej głębokości, to nie będzie opowieść o ciągnięciu się wyciągarką przez kilometrowe bagna, to nie będzie opowieść o zdobywaniu najwyższych szczytów.
To będzie opowieść o współczesnej Rosji oczami podróżnika (turysty?), to będzie opowieść o zamianach jaki dokonały i dokonują się w Rosji na przestrzeni ostatnich 8-10 lat, które minęły od mojej poprzedniej podróży do Murmańska. Oczywiście trochę błota, awarii i „kinetyka” także będzie… ale więcej posłuchacie o jedzeniu, Ruskiej bani oraz życzliwości ludzi.
Tym razem, moja trasa wiodła z Warszawy przez Białoruś, kolejno Smoleńsk do Moskwy, dalej przez Kazań zwany czasem trzecią stolicą Rosji (po Moskwie i Petersburgu), przekraczając Ural do Czelabińska (słyszeliście o meteorze? J ), kolejno Jekaterynburg (czwarte pod względem ludności miasto Rosji), Omsk i Nowosybirsk – uznawany za nieoficjalną stolicę Syberii, aby ostatecznie dotrzeć do gór Ałtaju. Tam przez blisko dwa tygodnie zapuszczaliśmy się w różne mało uczęszczane ścieżki i dróżki dojeżdżając praktycznie do granicy z Mongolią. Łączenie trasa to blisko 12 tyś km.
Gorąco zapraszam,
Marcin
