Globall 2012 – wieści z trasy
Global 2012:
7 Stycznia
Samochody zostały wydobyte z kontenerów. Przejechaliśmy pierwsze 500 kilometrów. Jak na razie wszystko działa. Mieliśmy jedynie małe trudności z paliwem w jednym z samochodów. Spalanie jest znacznie powyżej oczekiwań w związku z ilością sprzętu, wagą i objętością- na dachach mamy ogromne toboły z piłkami. Na wybrzeżu porywisty przeciwny wiatr skutecznie dokłada swoje parę litrów.
W Discovery musimy zainstalować airlift, samochód jest przeciążony i ma brak prześwitu ponad mostem. Potrzebny zestaw udało się zdobyć w jednym z kosmicznie zaopatrzonych sklepów ze sprzętem wyprawowym i akcesoriami off Road. Założyć musimy go już sami.
Oto skład załóg:
Załoga 1
Bart i Jurek
Samochód Daihatsu Rocky
Bart, kierownik od map i kompasów, Jurek pilot i bohater meczy.
Załoga 2
Mario i Matou
Samochód Land Rover Defender
Mariusz – szef korpusu technicznego, dba o sprawy łączności i nawigacji. Mateusz, kierownik merytoryczny wyprawy.
Załoga 3
Marta i Bolo
Samochód Land Rover Defender
Nasi najlepsi fotograficy, małżeństwo, najbardziej z ekipy doświadczeni w podróżach.
Załoga 4
Robert i Paparazzi
Samochód Daihatsu Rocky
Robert – lekarz wyprawy, w połowie trasy zmieni go Tomasz Sanak, oraz Paparazzi, który rzutem na taśmę wskoczył na wolne miejsce kucharza.
Załoga 5
Tomek, Antoni, Hetman
Samochód Land Rover Discovery
Tomasz jest szefem tego zespołu. Stanowią naszą ekipę filmową, są odpowiedzialni za zdjęcia montaż i przygotowanie do emisji materiałów z wyprawy pod kątem filmu dokumentalnego, newsów telewizyjnych oraz internetowych. Operatorami są Antoni i Tomasz, Hetman koordynuje działania, reżyseruje oraz zajmuje się dźwiękiem.
27 stycznia:
Jak dotychczas naprawialiśmy.
Defender – Gucio – drazek Panharda – nowy polibush, wyszedl totalnie i most wpadal w rezonans
Daihatsu – Trupek – Odkrecila sie sruba mocujaca wodzik wstecznego – wypadla na zewnatz i zatrzymala sie na elemencie ramy!! Po 200 kilometrach kiedy wyciagalismy skrzyniee znalazla sie i wszystko zlozylismy z powrotem w 7 godzin.
Jestesmy w Iringa w zambii i jedziemy dalej!