Podsumowanie 22 kwietnia 2012 – Dunia.pl
Kolejne spotkanie za nami! Sądzę, że udane. Nie zamierzam tu jednak uprawiać ‘samochwalstwa’ więc zacznę od fuck-up’u… rzutnik! Nie ma co, czas albo zainwestować w nowy sprzęt, albo prosić wszystkich znajomych o pożyczanie, albo szukać sponsora… tak czy inaczej tan który wczoraj był na spotkaniu odchodzi do muzeumJ Choć z drugiej strony zdjęcia z niego wyświetlane miały taki artystyczny charakter INSTAGRAMU (za którego Mr. Zuckerburg zapłacił 1b$ – to może coś w tym jest?).
A samo spotkanie? Paweł i Natalia odbyli jedną z fajniejszych podróży mijających miesięcy. Nie spiesznie, bez ciśnienie (jak to mówi mój kolega – bez ścigania się z GPS’em) przejechali przeszło 30 tyś km. Pojechali zwykłym, można by rzec zwyczajnym i nie odbajerowanym 12 letnim LR Disco zadając tym samym kłam, że aby jechać na koniec świata trzeba mieć pojazd za milion euro. Nie trzeba.
Do Balsamu przybyło grubo ponad setka osób, wiele nowych twarzy (przyjaciół prelegentów) oraz stałych bywalców. Mam nadzieję, że wszyscy nowi zarażą się chęcią motoryzacyjnych wypraw!
W odróżnienie od dotychczasowych spotkań to odbywało się w Niedzielę i słysząc głosy z sali nie wykluczone, że niedziela będzie naszym nowym dniem… nie wiem. Zobaczymy. Zmieniliśmy także sale, z małej salki w głębi klubu na przestronną tzw. Werandę… komfort siedzenia na pewno był większy. Pytanie jak poradzimy sobie z zaciemnieniem tej salki w lato? Się okaże:)
Tak czy inaczej… kolejne spotkania będą przynosić dużo zmian. Mam nadzieję, że wszystkie na lepsze.
marcin